PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=88658}

Skamieniały las

The Petrified Forest
7,2 1 062
oceny
7,2 10 1 1062
6,7 3
oceny krytyków
Skamieniały las
powrót do forum filmu Skamieniały las

Oglądając film miałem wrażenie jakbym był w teatrze... Tak więc niewielkie zdziwienie mnie spotkało gdy dowiedziałem się, że ten film powstał na podstawie sztuki teatralnej.

Ale wracając do sedna. Film świetny... choć do roli Alana Squiera można było wybrać lepszego aktora i do tego o rysach twarzy mniej charakterystycznych dla przedstawiciela 'narodu wybranego'.

Nie jestem antysemitą, tylko po prostu nie podoba mi się wygląd żydów o bardzo charakterystycznych dla ich grupy etnicznej rysach twarzy. Bądźmy szczerzy... nie wygląda to estetycznie, ale z drugiej strony nie tylko wygląd się liczy... Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi...

Ps
Nie będąc antysemitą jestem całkowicie antysyjonistą i antynazistą i antyfaszystą i antykomunistą... podsumowując, jestem przeciwko wszelakim przejawom głupoty prowadzącym do ograniczenia wolności i zbrodni.

ocenił(a) film na 7
janko_bzykant_

Temat stary, ale muszę się doczepić. Rozumiem, że wygląd konkretnej osoby może się komuś nie podobać (chociaż dla mnie Howard był całkiem atrakcyjny - choć może "uroczy" to lepsze słowo), ale już pisane, że cała rasa jest nieatrakcyjna, bo "tak", ociera się o rasizm, czy tego chcesz, czy nie.

PS I co jest złego w komunizmie?

ocenił(a) film na 9
Surine

Komunizm bazuje na założeniach oderwanych od rzeczywistości. W dużej mierze jest to spowodowane przejęciem ruchu komunistycznego przez globalistów w połowie XIX wieku - między innymi Marx i Engels. Warto również wspomnieć, że na świecie nie było nigdy żadnego komunistycznego państwa i nigdy nie będzie. Były natomiast dyktatury oraz oligarchie pseudo-kapitalistyczne używające nazwy komunizmu żeby usprawiedliwić swoją władzę. Gdy używam słowa komunizm mam na myśli pseudo-komunizm – czyli system w tych pseudo-kapitalistycznych dyktaturach i oligarchiach – np. ZSRR, Kuba, Chiny itd. Żeby się usprawiedliwić obecnie gdy z kimś rozmawiam używam już zazwyczaj słowa ‘pseudo-komunizm’. Tak samo gdy rozmawiam o obecnym systemie polityczno-gospodarczym, który zdominował świat używam już zawsze słowa ‘pseudo-kapitalizm’ – co oznacza (dla mnie) korporacyjno-faszystowską oligarchię o cechach ustroju policyjnego udającą demokrację wykorzystującą system ekonomiczny oparty na zasadach stałej inflacji oraz stałego wzrostu PKB oraz braku wolnego rynku. To, że nie ma wolnego rynku a co za tym idzie, to że nie ma kapitalizmu jest akurat dobre. Problem w tym, że jest pseudo-kapitalizm i oligarchia.
Uprzedzając możliwe pytania jakie możesz zadać: Jestem ateistą; technokratą; alterglobalistą – powtarzam ‘alter’ (co oznacza: alternatywnym globalistą) a nie antyglobalistą; i tak uważam, że ludzkość może uratować tylko połączenie technokracji (jako ustroju państwowego) z gospodarką centralnie planowaną, NIE opartą na pieniądzu, a co za tym idzie NIE nastawioną na ciągłą inflację oraz wzrost PKB.

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

Nie jestem rasistą ponieważ nikogo nie dyskryminuję ze względu na jego rasę. Dodatkowo muszę ci przypomnieć, że żydzi należą do rasy białej - tak jak ja. Więc twój zarzut rasizmu jest zupełnie bezpodstawny. Jeśli już jakiś hiper poprawny politycznie fanatyk albo filosemita chciałby mi coś zarzucić to mógłby powiedzieć, że jestem antysemitą. Ale to również nie miałoby sensu ponieważ nie dyskryminuje nikogo ze względu na to, że jest narodowości żydowskiej. Precyzując dalej nie dyskryminuję nikogo ze względu na wygląd tej osoby. To, że ktoś jest brzydki nie znaczy przecież, że jest słabszy, głupi czy zły.

ocenił(a) film na 7
janko_bzykant_

No więc właśnie. Komunizm nigdy nie istniał na świecie, więc nie ma sensu go krytykować. Sama idea jest słuszna.

Z punktu widzenia antropologii pojęcie rasy jest właściwie niepoprawne, rasy nie istnieją. Co nie zmienia faktu, że ludzie są pełni uprzedzeń odnośnie innych kolorów skóry, innych cech twarzy itp. I nie musisz czynnie nikogo dyskryminować, aby być uprzedzonym. Wystarczy, że napisałeś, że żydzi nie są estetyczni.

ocenił(a) film na 9
Surine

Rasy ludzkie istnieją. Tak jak rasy psów. To jest dokładnie to samo. Zalecam ci żebyś zaczął używać logiki ponieważ zarzucasz mi rasizm po czym twierdzisz, że rasy ludzkie nie istnieją. Jeśli rasy ludzkie nie istnieją nie mógłbym być nawet teoretycznie rasistą.
Rasizm polega na dyskryminacji osoby lub grupy ze względu na przynależność do danej rasy ludzkiej. A ja tego nie robie.
Definicja dyskryminacji według prawa - Dyskryminacja oznacza odmienne traktowanie różnych podmiotów, które znajdują się w podobnej sytuacji.

Radzę ci żebyś zapoznał się z mainstreamową (czyli globalistyczną) ideologią komunizmu – dobrze by było jakbyś chociaż przeczytał manifest komunistyczny.
Ideologii komunistycznej nie da się wcielić w życie – nie da się jej zastosować do stworzenia społeczeństwa, ponieważ ta ideologia nie opiera się na faktach tylko na gdybaniu i w dużej mierze na chorych wymysłach – tak jak na przykład, ze wszyscy ludzie są równi lub na planowej wspólnocie żon.
Jak wiemy ludzie nie są równi ponieważ człowiek o wysokiej inteligencji będący lekarzem jest bardziej wartościowym człowiekiem dla społeczeństwa niż człowiek o niskiej inteligencji pozbawiony jakichkolwiek umiejętności będący robotnikiem. Czyli ta teoria bezklasowego społeczeństwa komunistów jest po prostu fałszywa. Klasy w społeczeństwie zawsze były i najprawdopodobniej zawsze będą. Używam słowa najprawdopodobniej ponieważ w przyszłości gdy produkcja zostanie wystarczająco zmechanizowana klasa inteligencji przejęta przez eugeników może podjąć decyzję o likwidacji ludzi o niskiej inteligencji i - likwidując tym samym ponad 99% populacji ludzkości -ustanawiając tym samym społeczeństwo bezklasowe. Ale nie o takim społeczeństwie bezklasowym opowiadają nam bajki komuniści.

O wspólnocie żon nawet nie będę się rozpisywał bo to jest już totalna bzdura.

ocenił(a) film na 7
janko_bzykant_

*facepalm*
Powtarzam: nie ma dowodów na istnienie ludzkich ras w sensie genetycznie wyodrębnionych grup. "Badania genetyczne ostatnich lat (projekt poznania ludzkiego genomu) nie wykazują, żeby pojęcie rasy (lub przynależności etnicznej) miało uzasadnienie genetyczne. Badania DNA nie wskazują, żeby osobne, klasyfikowalne podgatunki (rasy) istniały pośród ludzi współczesnych. Chociaż można zidentyfikować geny odpowiedzialne za cechy fizyczne pojedynczego osobnika, na przykład za kolor skóry lub włosów, to jednak nie ma jednoznacznego szablonu genetycznego pozwalającego na odróżnienie jednej rasy od innej. Podobnie nie ma genetycznej podstawy na rozróżnienie przynależności etnicznej. Ludzie żyjący w tym samym regionie geograficznym od wielu pokoleń mogą mieć wspólne allele, ale żaden z tych alleli nie występuje u wszystkich osobników jednej populacji i żadnego osobnika innej populacji".

Ale to tylko jedna z kwestii. Polecam ten artykuł, jeśli znasz angielski: http://www.newsweek.com/there-no-such-thing-race-283123

"Rasa" to konstrukt społeczny/kulturowy, głęboko zakorzeniony w naszej kulturze (choć nieuzasadniony naukowo). W tym ujęciu rasizm jak najbardziej istnieje, bo przez wieki ludzie zakładali, że pewne grupy były od nich gorsze z powodu zewnętrznych różnic (np. innego koloru skóry), dlatego że byli po prostu "inni", a ludzie boją się inności, a więc innych kultur, innych stylów życia itp.
Rasizm to nie tylko dyskryminacja, to też poglądy. Bezpodstawna niechęć do charakterystycznych cech innych grup nie jest czymś racjonalnym, choć dopóki pozostaje nieujawniona (tkwi w twojej głowie), nikt przecież o tym nie wie. Ale już bezceremonialne przelewanie tych bzdur do internetów robi z ciebie element co najmniej podejrzany.

"Radzę ci żebyś zapoznał się z mainstreamową (czyli globalistyczną) ideologią komunizmu – dobrze by było jakbyś chociaż przeczytał manifest komunistyczny".
CzytałAM. Już dawno. Czytałam też "Zasady komunizmu" Engelsa i ty też powinieneś, bo najwyraźniej nie zrozumiałeś wiele z tej całej "wspólnoty żon":
"Pytanie 21: Jaki wpływ na rodzinę będzie miało wprowadzeni ustroju komunistycznego?
Odpowiedź: relacje miedzy płciami nabiorą charakteru czysto prywatnego, i dotyczyć będą jedynie osób zaangażowanych, bez potrzeby wtrącania się do nich przez społeczeństwo. Będzie to możliwe, ponieważ zniesiona zostanie własność prywatna, a dzieci wychowywane będą wspólnie, co naruszy dotychczasowe podwaliny tradycyjnego małżeństwa, w którym, poprzez kontrolę własności, żona zależna jest od męża, a dzieci od rodziców. Jest to nasza odpowiedź na wrzawę podniesioną przez samozwańczych strażników moralności w strachu przed komunistyczną wspólnotą żon. Wspólnota żon to konstrukt możliwy jedynie w społeczeństwie burżuazyjnym i istniejący obecnie w formie prostytucji. Ponieważ jednak prostytucja jest zależna od istnienia własności prywatnej, upadek jednej oznaczać będzie koniec drugiej. Tak więc ustrój komunistyczny raczej nie narzuca wspólnoty żon, a właśnie z nią kończy".

Poza tym, komunizm to nie tylko Marks i Engels. To co pisał Trocki jest według ciebie antyrodzinne? Komunizm nie był pro-rodzinny w tradycyjnym wydaniu - nie mówił "musisz mieć rodzinę, aby być dobrym, przykładnym obywatelem", ale, jednocześnie, jeśli już chcesz ją mieć, system ci to ułatwi. Trocki pisał o stworzeniu okoliczności, dzięki którym małżonkowie/partnerzy mieliby dla siebie więcej czasu, a rodzina nie ulegałaby "dezintegracji" z powodu niewolniczej pracy ojca, matki i ich dzieci:
"Zadaniem partii jest obecnie przede wszystkim praca nad wspólnymi koncepcjami i paradygmatami edukacji tak, by całkowicie zniszczyć wszelki ślad dawnych nierówności lub uprzedzeń, przede wszystkim wśród zacofanej części proletariatu i chłopów. Nie ograniczając się do formalizacji równości kobiet, partia ma na celu uwolnienie ich z brzemienia archaicznych obowiązków domowych, wyręczając je za pomocą domów komunalnych, publicznych jadłodajni, pralni, żłobków, etc." - jednak wykonalność programu zależała od ogólnego standardu życia i kultury w społeczeństwie, jak Trocki wyjaśnił w jednym ze swoich artykułów: "Materialne przygotowania mające na celu wykształcenie nowych warunków życia, jak już wspomniałem, nie mogą zostać jednoznacznie oddzielone od ogólnej pracy nad socjalistyczna strukturą. Państwo pracownicze musi stać się bogatsze, by móc naprawdę zapewnić powszechną edukację dzieciom i emancypację rodziny spod brzemienia obowiązków kuchennych i pralnianych. Socjalizacja utrzymania domu i rodziny oraz powszechna edukacja nie są możliwe bez znacznego polepszenia naszej sytuacji gospodarczej jako narodu. Potrzeba więcej socjalistycznych form gospodarczych. Tylko w takich warunkach można będzie wyswobodzić rodzinę od funkcji i zmartwień, które obecnie ją gnębią i prowadzą do jej dezintegracji. Pranie powinno odbywać się w publicznej pralni, żywić powinniśmy się w publicznych restauracjach, odziewać w publicznej szwalni. Dzieci powinny być uczone w publicznych szkołach, przez dobrych nauczycieli z powołaniem. Wtedy więź między mężem a żoną zostanie oswobodzona z wszelkich czynników zewnętrznych i przypadkowych, a współmałżonkowie przestaną zawłaszczać życie partnera. Zostałaby w końcu osiągnięta prawdziwa równość. Związek pogłębi się dzięki obopólnemu przywiązaniu. I właśnie dzięki temu osiągnięta zostanie wewnętrzną stabilność, oczywiście nie taka sama dla każdego i nieobowiązkowa dla nikogo".

Albo cytat ze "Zdradzonej rewolucji" : „Rewolucja październikowa rzeczywiście spełniła swój obowiązek wobec kobiet. Młody rząd nie tylko przyznał jej wszystkie polityczne prawa przysługujące mężczyźnie, ale, co ważniejsze, zrobił wszystko co leżało w jego mocy, nieporównywalnie więcej niż jakikolwiek inny rząd, by faktycznie zapewnić jej dostęp do wszelkich form pracy zarobkowej i kulturalnej. Jednakże najbardziej przełomowa rewolucja, nawet taka jak przyznanie pełni uprawnień parlamentowi brytyjskiemu, nie może przemienić kobiety w mężczyznę – innymi słowy, nie może równo podzielić między nich trudów ciąży, porodu, karmienia i wychowania dziecka. Rewolucja uczyniła heroiczny wysiłek, by zburzyć mit tak zwanego ogniska domowego – tej archaicznej, dusznej i zacofanej instytucji w której kobieta z klas pracujących wykonuje niewolniczą pracę od dzieciństwa aż do śmierci. Miejsce rodziny jako małego, zamkniętego przedsiębiorstwa zostało zajęte przez pełny system opieki społecznej i usług: domy matek, żłobki, przedszkola, szkoły, zbiorowe jadłodajnie, publiczne pralnie, punkty pierwszej pomocy, szpitale, sanatoria, organizacje atletyczne, kina itd. Kompletne wchłonięcie funkcji ogniska domowego przez instytucje społeczeństwa socjalnego, jednoczące wszystkie pokolenia w solidarności i wspólnym niesieniu pomocy, miało przynieść kobiecie, a co za tym idzie – kochającej się parze – prawdziwe wyzwolenie od łańcuchów nałożonych nań przed wiekami.”
Nie wiem, jak ty, ale ja tu widzę zarówno pomoc kobietom jak i pomoc rodzinie. Ludzie mają więcej czasu dla siebie, bo państwo odciąża ich z części obowiązków. Jednocześnie nie ma odgórnie narzucanego nuklearnego modelu rodziny, nie ma piętnowania za to, że ktoś nie chce jej założyć, nie ma zamykania kobiet w domach, ale jeśli już ludzie chcą zakładać rodziny, nawet te tzw. "tradycyjne" (a większość pewnie zawsze będzie chciała jakieś zakładać), przewidziano dla nich szereg systemowych udogodnień. Też źle?
Co robiła jeszcze Rewolucja bolszewicka? Np. aresztowała właścicieli burdeli, ujawniała personalia ich klientów i zapewniała szkolenia byłym prostytutkom, aby mogły znaleźć nową pracę. To jest działanie pozwalające na nowy start w życiu i na bycie przykładnymi obywatelkami, a nie bezsensowna stygmatyzacja, jaka ma miejsce w patriarchacie. Niestety, późniejsza kontrrewolucja stalinowska zrobiła coś zupełnie przeciwnego - odwróciła politykę pro-kobiecą, odebrała kobietom sporo praw, a np. aresztowanie prostytutek stało się normą. Trocki krytykował zaistniałą sytuację.

"Jak wiemy ludzie nie są równi ponieważ człowiek o wysokiej inteligencji będący lekarzem jest bardziej wartościowym człowiekiem dla społeczeństwa niż człowiek o niskiej inteligencji pozbawiony jakichkolwiek umiejętności będący robotnikiem".
O jezu, co za bełkot. Ten anegdotyczny lekarz i robotnik już na starcie mieli zupełnie inne zasoby do dyspozycji, "robotnik" w optymalnych warunkach miałby takie same szanse jak "lekarz". Chodzi o to, że ludzie z założenia są równi, nie decyduje o tym to, w jakich warunkach się urodzą (to od nich niezależne). Mówimy o zupełnie innych realiach systemowych. Na wprowadzenie systemu podobnego do komunizmu trzeba by było wielu, wielu lat, ale to nie znaczy, że założenia są złe.

ocenił(a) film na 9
Surine

Napisałem długą odpowiedz na twój ostatni komentarz, ale gdy już ją kończyłem przypomniałem sobie słowa Einsteina… jeśli nie jesteś w stanie czegoś wytłumaczyć w prosty sposób to znaczy, że tego nie rozumiesz. Dlatego też skasowałem obszerną odpowiedz i napiszę ją od początku, tym razem w możliwie najbardziej lakoniczny sposób.

1
Definicja rasy: Rasa - dostatecznie liczna grupa organizmów w obrębie jednego gatunku, zdolna do rozmnażania w warunkach naturalnych, o wspólnym pochodzeniu i wspólnych cechach istotnych dla odróżnienia jej od innych organizmów tego gatunku.
Wniosek – rasy ludzkie istnieją.

Rasizm zgodnie z jego definicją polega tylko i wyłącznie na dyskryminacji ze względu na rasę. Tak jak powiedziałem ja nikogo nie dyskryminuje. Gdyby Alana Squiera zagrał dajmy na to Harrison Ford (gdyby żył w tamtych czasach), który jest pochodzenia żydowskiego, nie miałbym nic przeciwko.
Dodatkowo żeby wszystko ostatecznie wyjaśnić – jestem 100% Polakiem. Nie przeszkadza mi to jednak w byciu obiektywnym i w mówieniu prawdy – również gdy chodzi o Polskę i o mój naród. Np. wielokrotnie otwarcie mówiłem, że Polki są brzydkie. To jest po prostu fakt. Tak jak faktem jest, iż żydowskie kobiety są ładne, mężczyźni nie. Polskie kobiety są brzydkie, a Polscy mężczyźni są przystojni. Niemieckie kobiety nie są zbyt urodziwe, za to mężczyźni są przystojni. Czeskie kobiety są bardzo piękne, mężczyźni są wymoczkami. Włoskie kobiety są najpiękniejsze na świecie, a włoscy mężczyźni również są bardzo przystojni. Chińskie oraz Japońskie kobiety są ładne oraz Chińscy i Japońscy mężczyźni są przystojni… mogę jeszcze długo tak wymieniać. Dodam tylko, że zawsze istnieją wyjątki od reguły. Np. są ładne Polki ale jest ich bardzo mało… no ale szczerze powiedziawszy to jeszcze nigdy nie widziałem pięknej polki.
Dodatkowo jak już wcześniej powiedziałem, żydzi są z rasy białej tak jak ja. Więc jeśli już to można by mi zarzucić antysemityzm a nie rasizm. Ale ja nie jestem antysemitą ponieważ nie dyskryminuje ludów semickich dlatego, że są semitami. Jeśli ktoś jest inteligentny i postępuje moralnie to mnie nie obchodzi czy jest Żydem, Polakiem, Chińczykiem czy Nigeryjczykiem.
Wniosek – Nie jestem rasistą ani antysemitą.
Koniec dyskusji na temat rasy i rasizmu. Ja mam rację a ty nie. Pogódź się z tym.

2
Problem w tym, że ty nie wiesz nawet o, którym komunizmie piszesz. Ja twierdząc, że komunizm jest zbrodniczy i niemoralny mam na myśli pseudokomunizm czyli: Leninizm, Stalinizm i Maoizm, komunizm typu Kubańskiego oraz Korei Północnej. Natomiast gdy twierdzę, że komunizm jest niemożliwy do zrealizowania mam na myśli komunizm utopijny czyli między innymi te bardziej utopijne idee Marksizmu.
Założenia Marksizmu są niemożliwe do zrealizowania i Marks (Engels też) doskonale zdawał sobie z tego sprawę gdy je tworzył. Dlaczego są niemożliwe do zrealizowania? Ponieważ założenia te nie bazują na rzeczywistości. To są po prostu tak zwane pobożne życzenia. Założenia te nie uwzględniają wielu czynników, między innymi: ludzie są bardzo różni; posiadają zróżnicowane poziomy inteligencji (w tym inteligentnych jest bardzo niewielu) a co za tym idzie klasy społeczne będą istniały do póki będzie istniała duża rozbieżność w poziomie inteligencji poszczególnych ludzi; większość ludzi jest po prostu zła; większość ludzi jest aspołeczna i niezdolna do tworzenia bardziej zaawansowanego społeczeństwa i nie da się tego zmienić poprzez edukację; kolektywizacja zabija inwidualizm, który jest niezbędny do rozwoju i przetrwania ludzkości. Każdy kto naprawdę dobrze zna historię wie, że ludzkość pchana jest do przodu przez nieliczne wybitne jednostki. Można tak jeszcze dalej wymieniać…

Komunizm Utopijny (Marksizm) jest niemożliwy do wprowadzenia w życie. Tak jak niemożliwe jest w dzisiejszych czasach wprowadzenie w życie Kapitalizmu, Demokracji (zarówno pośredniej jak i bezpośredniej) czy Anarchizmu.
Gdyby było inaczej czyli gdyby ludzie byli mniej zróżnicowani, bardziej inteligentni itp. czyli gdyby byli lepsi, to Utopijny Komunizm mógłby zostać wprowadzony w życie, ale wtedy z takimi samymi skutkami można by wprowadzić w życie Kapitalizm, Demokracje - obie jej formy czy Anarchizm. Po prostu gdyby ludzie byli lepsi nie potrzebne byłoby prawo, system polityczny ani system gospodarczy.

3
Przykład lekarza i robotnika. Nie rozumiem o co ci chodzi. Nie ma znaczenia jaki mają start ci ludzie. Po prostu jeden człowiek jest bardziej inteligentny a drugi ma niski poziom inteligencji. Ten z niskim poziomem inteligencji nie jest wstanie robić tego co ten z wyższym poziomem. I osobiście znam wiele przypadków z życia wziętych gdy inteligentni ludzie z biednych rodzin odnieśli sukces i np. zajmują się obecnie badaniami genetycznymi podczas gdy mało inteligentni ludzie z bogatych rodzin niczego nie osiągnęli i są zupełnie zbędni dla społeczeństwa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones